Blog

  • Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem cz.7

    Tusze do rzęs Maybelline New York

    Było trochę o oczach to może pora na rzęsy 🙂 Tuszy jak wiadomo jest mnóstwo, jedne pogrubiają, drugie wydłużają, trzecie mocno koloryzują itp itd 🙂 Te które ja dziś polecę może nie należą do tanich, ale w drogeriach często można kupić je w promocji za około 20 zł, no może nieco ponad. Czasem trafiają się nawet jakieś gratisy np. płyn micelarny do demakijażu, którego byłam w posiadaniu (swoją drogą też bardzo fajny) :). Swoje cienie tej firmy kupuję tylko i wyłącznie jak trafiam na promocje. Dawno mi się nie zdarzyło używać innych, jakoś przyzwyczaiłam się do tych i nie potrafię z nich zrezygnować. Postaram się zaraz wyjaśnić dlaczego jestem tak bardzo za.

    (więcej…)

  • Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem cz.6

    Kosmetyki Essence

    W następnej części chciałam poruszyć temat kosmetyków i akcesoriów firmy Essence. Po lupę zostaną poddane: pędzelek do cieni, pędzelek do makijażu smokey, pędzelek do linera w żelu, liner w żelu, i love stage – utrwalająca baza pod cienie i korektor oraz pomadka do ust. Jakby nie patrzeć kontynuować temat oczu poza małym wyjątkiem, czyli naszą pomadką. Może zacznijmy od miejsca zakupów. Wszystkie wymienione rzeczy kupiłam w Douglas, która wydawać się może „luksusowa” jednak i tańsze kosmetyki można w niej znaleźć. Dowiedziałam się  tym od siostry mojego faceta, która już wcześniej posiadała kosmetyki tej marki i jakoś nie narzekała :).

    (więcej…)

  • Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem cz.5

    Poniżej znajduje się galeria makijaży z paletki QueenStyle, a w przed ostatniej kolumnie wykorzystałam cienie Lovely Terra Cotta Compact. Miniaturki nie pokazują efektów więc zapraszam do przejrzenia całej galerii. Każdego rodzaju po trzy zdjęcia 🙂 Na miniaturach jeden wiersz to ta sama kombinacja.

    (więcej…)

  • Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem cz.4

    Kontynuuję dalej temat cień, aczkolwiek będzie to już ostatni z tego wątku. Będą to pozostałości, oczywiście nie wszystkie. Wybrałam te, które może nie tyle są warte uwagi, co warto wystawić im opinię. Co tym razem? Butterfly Lavante III oraz wodoodporne sypkie cienie, pigmenty, kupione kiedyś dawno na allegro. Miałam ich kilka jednak póki co pozostały tylko te.

    (więcej…)

  • Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem cz.3

    Skoro wcześniej poruszyłam temat cieni to postaram się go kontynuować. Dlatego kolejnymi opisywanymi przeze mnie kosmetykami będą cienie Lovely Terra Cotta Compact. Są to cienie produkowane przez firmę Wibo, jednak nie znalazłam ich w żadnej drogerii prócz Rossmann’a i w żadnym katalogu Wibo. W Internecie są, ale dość trudno dostępne, a szkoda, bo też są dość fajne, dopóki nie kupiłam paletki QueenStyle były to moje ulubione cienie stąd ilość opakowań 😉 Generalnie brakuje mi tylko jednego 🙂

    (więcej…)

  • Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem cz.2

    Długo zastanawiałam się co dać na pierwszy ogień, ale wybrałam 🙂 Moje ulubione cienie, a konkretnie paletka QueenStyle. Znalazłam je na allegro, ale dostałam je na jedną z okazji do swojego mężczyzny, który jak zazwyczaj chciał zrealizować moje pragnienia 🙂 Na początku sama szukałam jakiś opinii, bo z tego co słyszałam od znajomych zakup paletek jest trudny, bo tanie cienie się nie trzymają albo w ogóle nie koloryzują powiek. Znalazłam kilka opinii w tym właśnie o tej firmie. Były nawet dość pochlebne więc za poleceniem jednej z dziewczyn, która wykonuje makijaże, zdecydowałam się. Przekazałam informacje dalej i są 🙂 Oto one:

    (więcej…)

  • Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem cz.1

    Wreszcie postanowiłam napisać i uruchomić nowy cykl „Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem”. Postaram się przybliżyć czego używam, jak to oceniam i czy warto posłuchać innej opinii. Czemu metodą zbieractwa? A dlatego, że jest to mój dorobek, który zbieram na przestrzeni długiego okresu czasu. Czemu tanim kosztem? Kupuję tanie kosmetyki, bo nie potrzebuję drogich. Jestem amatorką robiącą wszystko na swoje potrzeby, dlatego nie inwestuję. Czasem wychodzę na tym dobrze, czasem źle, ale o tym postaram się napisać.

    (więcej…)

  • Polska duma? Polskie zwycięstwo? Czy może zakłamanie? – II wojna światowa w programie Obieżyświat

    Dawno nie miałam czegoś takiego jak uczucia po obejrzeniu tego programu! Po raz pierwszy w życiu miałam ochotę rzucić w telewizor, nie przez to, że jestem niedoszłym historykiem, czy osobą wybitnie przewrażliwioną na punkcie II wojny światowej. NIE! Jestem Polką i czuję się z tego dumna! Cieszę się, że moi poprzednicy wywalczyli mi poziom życia czy sytuację polityczno-gospodarczą jaka trwa i nie pozwolę na to aby ktoś o tym zapominał. Obejrzałam jakiś czas temu program Obieżyświat na Travel Channel pt. „II Wojna Światowa w Europie”. Był to bodajże odcinek specjalny. To jest jednak nieważne. Miał opowiadać o miejscach, w których wydarzenia II wojny odcisnęły swe piętno najbardziej. Całość materiału jest do obejrzenia w internecie. Ja oglądałam bezpośrednio na kanale, ale widziałam, że jest ten odcinek dostępny na serwisie chomikuj. (więcej…)

  • Wiosna 2012

    Tak z nudów popstrykałam kilka wiosennych zdjęć oczywiście to tylko Canon Digital Ixus 110 IS ;): (więcej…)

  • Gwarancja w Nokii i serwis Regenersis przeczytaj za nim oddasz telefon

    Na początku podkreślę fakt, że użytkownikiem Nokii jestem od dawna. Sam N97 mini to fajny telefonik. Ma wiele zalet, ale jak każdy posiada swoje wady. Ta, która okazała się być największą okazało się nie oprogramowanie, nie sprzęt, a co ciekawe serwis i dział reklamacji wielkiego fińskiego koncernu. Historia to długa i zawiła, przez pewien okres czasu wkurzała, a potem stała się nawet zabawną. A wszystko zaczęło się 16.11.2011 kiedy to oddałam swój telefon do Nokia Care w Starym Browarze w Poznaniu.

    (więcej…)