Ostatnio znalazłam sobie nowe zajęcie. Jak to czasem w wakacje bywa nuda dopada człowieka, a więc także i mnie. Postanowiłam zabrać się za siebie i za swoje paznokcie :P. Nigdy nie miałam talentu plastycznego, ale już wcześniej eksperymentowałam z tym, że na tipsach. Na pewno nie dorównam kosmetyczce ani żadnym innym osobom, które bardziej lub mniej zawodowo się tym zajmują, ale do potrzeb własnych i ewentualnie osób mi bliskich wystarczy takie a nie inne malowanko… Wzorki nie są skomplikowane dzięki czemu łatwo je wykonać. Najczęściej są to kreski albo kropki, bo tylko to może się udać osobie, której 24h na dobę trzęsą się ręce. Wszyscy którzy mnie znają wiedzą, że jestem osobą impulsywną i szaleńczo nerwową dlatego jest to dla mnie nie lada wyzwanie. Na zdjęciach zamieszczonych w tym poście można zobaczyć moje pierwsze kroki poczynione w kierunku manicure. Jednak od razu zaznaczam, że nie wiążę z tym żadnych planów i pewnie dlatego już niedługo mój rozwój w tej dziedzinie zostanie zahamowany :P.
Brak podobnych wpisów.
Jakaś impreza w powietrzu wisi?