Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem cz.1

Wreszcie postanowiłam napisać i uruchomić nowy cykl „Metoda zbieractwa, czyli moje kosmetyki tanim kosztem”. Postaram się przybliżyć czego używam, jak to oceniam i czy warto posłuchać innej opinii. Czemu metodą zbieractwa? A dlatego, że jest to mój dorobek, który zbieram na przestrzeni długiego okresu czasu. Czemu tanim kosztem? Kupuję tanie kosmetyki, bo nie potrzebuję drogich. Jestem amatorką robiącą wszystko na swoje potrzeby, dlatego nie inwestuję. Czasem wychodzę na tym dobrze, czasem źle, ale o tym postaram się napisać.

Poniżej przedstawiam zdjęcia mojej „kosmetyczki”, a raczej torby, która podróżuje wraz ze mną mieszkanie-dom. Jest też nieodzownym elementem moich wyjść czy codziennych stylizacji.

Jak widać zaczyna być pełna, ale póki co daje rade. Zobaczymy może z czasem zostanie zastąpiona czymś ciekawszym, jednak na razie jak dla mnie jest rewelacyjna. Dostałam ją od rodziców, którzy załatwili mi ją za punkty z programu „Dbam o zdrowie”, na pewno do przemieszczania takiego jak moje wystarcza w zupełności 🙂

Tyle na część pierwszą, reszta z czasem 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.